witam blogowiczow.jestem dosc zwariowana babka,a to dlatego ze robie w swoim zyciu dosc szalone rzeczy.wyjechalam z polski jakies 2 lata temu.teraz przebywam w inverness na prawie samym koncu szkocji.pracuje w hotelu na restauracji,i choc mogloby sie wydawac ze jest tu lepiej niz w polsce to sie mylicie.tu aby przezyc trzeba walczyc tak samo jak w polsce.moze zarobki sa lepsze ale zycie tutaj nie jest tak sklonne do cudzoziemcow.tutaj nauczylam sie ze lepiej zyc w skromniejszych warunkach ale w gronie milych i ludzkich osob niz miec mnostwo pieniedzy i nie miec nikogo.pozdrawiam.......oczywiscie jeszcze sie odezwe....komenty PLIS